Każda Pani domu wie jak dokuczliwy może być ból nóg po całym dniu spędzonym w pozycji stojącej. Stojąca praca, sprzątanie, gotowanie, cały dzień w szpilkach – wszystkie takie działania plus inne choroby oraz obciążenia genetyczne mogą przełożyć się na niewydolność żylną kończyn dolnych, co po czasie, może skutkować wystąpieniem żylaków.

Na szczęście dzisiejsza medycyna dysponuje szeroką gamą metod na usuwanie żylaków. Najnowszym sposobem leczenia tej przypadłości jest tak zwana metoda EVLT. Jest to zabieg wykonywany przez lekarza za pomocą lasera, a polegający na wyłączeniu z krwioobiegu żyły odpowiedzialnej za cofanie się i zaleganie w niej krwi, co w konsekwencji owocuje powstawaniem żylaków. Za pomocą jednej czynności operacyjnej likwidowane są nie tylko same zmiany naczyniowe, jakimi są żylaki, ale również powód ich tworzenia się, czyli sama wadliwa żyła. Cały zabieg, wykorzystujący energię lasera, odbywa się w warunkach ambulatoryjnych. Lekarz nakłuwa żyłę, monitorując za pomocą aparatu USG przebieg czynności, wprowadza do naczynia cewnik i za jego pomocą umieszcza w żyle światłowód. Po inicjacji działania laserem w pojedynczych krokach usuwa się cewnik jednocześnie z światłowodem. Hemoglobina absorbuje energię, która jest emitowana przez laser. Proces ten w swoim przebiegu skutkuje termicznym naruszeniem struktury wewnętrznej powierzchni tkanki żyły, która jest niewydolna. Następstwem jest obkurczenie naczynia krwionośnego i jego finalne całościowe zamknięcie. Zabieg kończy założenie na leczoną kończynę opatrunku, którego zadaniem jest uciskać nogę w miejscu przeprowadzenia czynności medycznej. Jest to specjalistyczna pończocha, którą pacjent musi przez kilka dni nosić; po upływie wyznaczonego przez lekarza czasu wystarczy ja zdjąć. Dodatkową zaletą laserowego usuwania zmian żylakowych jest całkowity brak szwów oraz zniwelowanie potrzeby ich zdejmowania.